Ten film to nieporozumienie. To ma być horror? Mi to przypomina bardziej film familijny puszczany na tvp w sobotę rano po teleranku, tyle tylko że wzbogacony o kilka (ledwo) krwawych scen. Wszystko tu woła o pomstę do nieba. Od gry aktorskiej, przez efekty specjalne (to akurat mi nie przeszkadza) aż do samej bezsensownej, dziecinnej fabuły. Do tego jeszcze dochodzi "nawrócenie się" lalek Toulon'a - marionetki zabijające bez wahania w 3 częściach tu nagle stają się dobre i pomagają walczyć głównym bohaterom z siłami zła (w postaci żałośnie wyglądających stworków wydających dziwne dźwięki). Dla mnie porażka na całej linii. Utwierdzam się w przekonaniu że serię należało zakończyć po 2 części...