Gameplay jest tak miody, że szok. Im dalej w las tym lepiej. Jak dorwałem Gravity Guna cieszyłem się jak dziecko. hehe Fantaystyczna fizyka. Niesamowita interakcja z otoczeniem. Czegoś takiego jeszcze nie było. Ten wieżowiec na końcu gry to poezja. Fajnie w tym wieżowcu przyciągało się Gravity Gunem te białe androidy. :)
Świetny soundtrack w wykonaniu pana Kelly Bailey.
Katharsis.