Wizja świata w tym filmie nie należy do przyjemnych. Byc może dlatego wiele widzów zaniży ocenę Lobstera. Nie można zaprzeczyć ze film jest wyjątkowy w swoim rodzaju, a temat który porusza w nim Georgios Lanthimos można przełożyć na wiele sposobów. Reżyser nie tylko wykorzystuje analogie do współczesnego świata, ale...
więcejSzukałem jakiegoś bardziej opisowego tytułu dla tego posta, ale wszytko brzmiało głupio, tak jak ten cały film.
Wizja świata przedstawiona w filmie wydawała mi się strasznie uproszczona. Rozumiem, że to satyra na współczesne związki międzyludzkie, ale przecież naprawdę tak to nie wygląda, nawet w dużym...
pozostawałem nieczuły i obojętny. Nie udało mi się znaleźć z tym dziełem ani jednej cechy wspólnej, więc parą nie będziemy.
Chyba spodziewałam się czegoś innego. Za dużo niezrozumiałej symboliki, porównań zachowań ludzkich. Fabuła rozwija się wolno. wręcz ślimaczo. Ktoś doszuka się w tym filmie w artyzmu oceni na - 10, ja osobiście się wynudziłam. Przerost formy nad treścią.
Reżyser mistrzosko pokazuje fabułę - po to właśnie wynaleziono kino aby film poruszał widza - jakkolwiek - ale poruszał. Dodatkowo Farrell i Weisz w świetnych formach. Nie widziałem (jeszcze) Kła, trudno uwierzyć że może być lepszy. Warto poświęcić 2 godziny. POLECAM!
tak do godziny niezłe kino, później biadolenie. Klimat Kła odczuwalny nawet nie wiedząc kto reżyseruje. Niestety dużo słabszy.
Film optymistyczny jak grecka gospodarka, he he. Może faktycznie to opowieść o łamańcach językowych, może o semantycznych meandrach pojęcia "miłóść", dla mnie to kolejna odsłona wrednego pyska totalitaryzmu i kolejna wariacja na temat utopijnego społeczeństwa. W "Kle" dzieciaki zmuszane były do bezwzględnego...
Sprawdzona metoda Lanthimosa: trochę wyostrzyć i doprowadzić do absurdu reguły i mechanizmy działające w społeczeństwie, by je obnażyć i powiedzieć coś istotnego o zbiorowości oraz indywidualnym człowieku - o naszych pragnieniach, lękach, wynaturzeniach... Zadziwia mnie jak z każdym kolejnym filmem ten oryginalny...
W założeniu miał to pewnie być bardzo głęboki film - i jest bardzo głęboki jak DNO oceanu. Nie polecam tego filmu.
Kiedy Giorgos Lanthimos staje za kamerą, możemy mieć pewność, że seans nie będzie należał do najprzyjemniejszych przeżyć. Grecki reżyser ani myśli zejść ze swojej obranej ścieżki i nawet hollywoodzkie gwiazdy w obsadzie nie sprawiają, że jego wizja łagodnieje. To były chyba jedyne obawy przed najnowszą produkcją...
Płascy, odrealnieni bohaterowie w fikcyjnym, bezsensownym, zupełnie nieprzekonującym świecie podejmują nielogiczne, nie mające żadnego uzasadnienia decyzje.
Jakkolwiek lubię antyutopie to zawsze kierują się one jakąś logiką i światy, które przedstawiają, występują przeciw ludzkiej naturze z jakiegoś powodu. Lepsza...
Jeśli chcesz uczestniczyć w złym śnie, który przyśnił się reżyserowi filmu to obejrzyj Lobstera. Ten film to raczej nie jest sci-fi, chyba powinna powstać dla niego osobna kategoria. Przesłanie filmu odebrałem jako próbę pokazania jak przegrani jesteśmy wobec otoczenia, które nas nieustannie dyscyplinuje i niszczy gdy...
więcejGrecki reżyser otrzymał coś, co wielu nazwie szansą, inni darem niebios, ja nieuchronną koleją rzeczy. Po fenomenalnym Kle i nie dotrzymujących mu kroku Alpach, zakutych w kajdany bezprecedensowych, acz szybko powszedniejących kompozycji, przyszedł czas na odkupienie. Homar pierwsza klasa. Odkupienie się powiodło, ale...
więcej