Dziwię się że jest tak nisko oceniany, podczas gdy np. Forest Gump góruje w filmwebowych statystykach.
W związku z tym jeśli ktoś, ma na oku równie wartościowe kino, zapraszam do podzielenia się, bo najwyraźniej, raz jeszcze odwołując się do statystyk, ocenom bandy idiotów pod "hitami" nie ma co ufać.
Zaczyna się robić paradoksalnie: jak film ma słabe notowanie na filmwebie to może oznaczać ciekawą i wartościową produkcję... No niestety to efekt tego, że większość szuka taniej i pustej rozrywki.
Film dla dużych, naiwnych dzieci. Fabuła prosta jak budowa cepa, oglądamy psychicznie chorego doroslego mężczyznę jako bohatera wzór do naśladowania, takie bzdety to tylko w Ameryce dla rzeszy analfabetów. Nie rozumiem zachwytów, mnie na zmianę śmieszył i żenował .
Film nieco naiwny, jak to amerykańskie filmy fabularne, ale warto dostrzec też głębsze przesłanie płynące z tej historii. Mnie się bardzo podobał.