W filmie, w którym Roger Moore żegna się z postacią Bonda, agent musi stawić czoła aż dwóm śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikom: niezwykle inteligentnemu Maxowi Zorinowi - efektowi nazistowskich doświadczeń genetycznych, w rolę którego wcielił się Christopher Walken i jego pięknej acz kontrowersyjnej towarzyszce May Day wspaniale
W oczekiwaniu na premierę najnowszego Bond'a odświeżam starego. Zabójczy Widok to jedna z najlepszych części całego cyklu, a jeśli chodzi o te z Roger'em Moore'm to wydaje mi się, że chyba najlepsza.
Roger Moore - trochę "Święty", trochę Bond. Aktor bardzo schematyczny, jak dla mnie taki czaruś bez ikry (dla mnie...
Już w "Ośmiorniczce" nie był młodzikiem, ale tryskał energią i humorem w każdej scenie.
Zaskakująco autentycznie wypadły zarówno jego sceny akcji i popisy łóżkowe. Duża w tym zasługa
reżysera, ale i Roger nie wyglądał jeszcze na rezydenta domu starców.
Tymczasem w "Zabójczym widoku" to smętny, posępny dziadek....
Dla mnie numerem jeden zawsze będzie A-HA i Living Daylights, ale kawałek Duran Duran też jest świetny.
występ Rogera Moore'a w roli Jamesa Bonda, jak dla mnie bardzo dobry film, jest akcja, humor, ciekawy przeciwnik w postaci znakomitego Christophera Walkena, do tego świetna piosenka w wykonaniu zespołu Duran Duran, widać, że Moore miał już swoje lata i już nie był aż tak przekonujący jako 007, ale i tak godnie pożegnał...
więcej