Do sennego mazurskiego miasteczka przyjeżdżają dwaj przyjaciele, plastycy - Piotr (Edward Żentara) i Michał (Michał Anioł). Niedługo potem pojawia się piękna żona Piotra, Dorota (Dorota Kamińska). Cała trójka, jej sposób bycia, wygląd, są swego rodzaju wyzwaniem dla miejscowej grupy chuliganów, którym przewodzi Roman (Zbigniew
bardzo sie zdziwilem, jak uslyszalem ten tekst w tym filmie, w filmie sprzed 30 lat;) myslalem ze to dosc wspolczesny tekst, moze ktos potwierdzic czy to przypadkiem nie z tego filmu wziął się ten tekst?;)
Co by było gdyby malarze Piotr i Michał zakończyli wcześnie swój obraz w kościele i wyjechali zostawiając
w miasteczku status quo?
Nie byłby to dramat, a tylko obyczaj bez zakończenia.
A gdyby Michał grany przez Michała Anioła nie był tak pyskaty do herszta bandy Romana i nieco ugryzł język
nie komentując...
ciężko mi jednak powiedzieć, czy uważam go za dobry. Zakończenie takie, że serce boli, dlaczego tak dramatycznie?? Jeśli chodzi o tytuł, to myślę, że odnosi się on do czegoś więcej niż tylko sprawności fizycznej głównego bohatera. Chodzi o przemoc. A przemocy w tym filmie jest dużo - i właśnie takiej najgorszej,...